czwartek, 24 maja 2012

HOT OIL WITH WHEAT AND COCONUT BY ORIFLAME

Olejek na gorąco z pszenicą i kokosem przeznaczony jest do włosów suchych i zniszczonych. Przed użyciem należy włożyć tubkę do gorącej wody na minutę, po czym nałożyć na mokre włosy.


Poczyniłam wszystko zgodnie z instrukcją na opakowaniu i nałożyłam olejek na włosy na całą minutę, po której spłukałam włosy i umyłam je szamponem. Nie nakładałam już potem żadnej odżywki, żeby nie obciążać włosów. Rano z trudem rozczesałam suche włosy, które były szorstkie i nieprzyjemne w dotyku. Zdecydowanie lepiej prezentują się po użyciu samej odżywki.

Olejek przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych powinien je odżywiać i wygładzać. Tym samym olejek z pszenicą i kokosem z serii Nature Secrets od Oriflame jest całkowicie bezużyteczny i szkoda na niego wydawać pieniądze. Nie oczekuję cudów już po pierwszym użyciu, ale chociaż promyka obiecującego poprawę. A tu nic :(

Ponadto tubka z olejkiem ma 15 ml, ale niestety jest tak skonstruowana, że można jej użyć tylko raz. Odłamuje się bowiem motylek, ale tubki nie można już zamknąć, aby pozostawić resztę zawartości na następny raz. Oczywiście nie jest to problem dla osób z długimi włosami, ale jeżeli ktoś ma krótkie i mógłby użyć produkt dwa razy, to w tym wypadku jest to niemożliwe.

Osobiście odradzam zakup.


Pozdrawiam serdecznie
JaGa

sobota, 19 maja 2012

FRANCK PROVOST

Szczotkę do modelowania włosów


zakupiłam dwa miesiące temu w Drogerii Natura.
Jest ona wykonana z naturalnego włosia dzika.


Nie szarpie i nie plącze włosów.
Łatwo się je nawija na szczotkę i modeluje.
Jest wygodna w użyciu; dobrze układa się w dłoni.
Jest także dobra jakościowo.


Gorąco ją polecam zwłaszcza posiadaczkom długich włosów.


Pozdrawiam serdecznie
JaGa

niedziela, 6 maja 2012

AA ANTI - WRINKLE NIGHT CREAM

Przeciwzmarszczkowy krem na noc AA Wrażliwa Natura obiecuje skórę odżywioną, nawilżoną i zregenerowaną.



Zawiera:
organiczny ekstrakt z owoców goji
organiczne mało Karite
witaminę E
wyciąg z pestek dyni


Krem ma za zadanie przeciwdziałać procesom starzenia się skóry, zapobiegać jej przesuszeniu, dostarczać skórze składników odżywczych i przyspieszać naturalne procesy regeneracyjne.
Ma też chronić skórę przed przed działaniem wolnych rodników i łagodzić podrażnienia.


Krem o półtłustej konsystencji łatwo się rozprowadza.
Opakowanie 50 ml wystarcza też na długo, około 3 miesiące.
Jednak obiecanki producenta należy między bajki włożyć.
Zacznijmy od tego, że o ile skóra faktycznie się nie przesusza, to krem wcale tak dobrze nie nawilża ani nie odżywia skóry.
Nie jest też przeciwzmarszczkowy. Nic a nic. Zmarszczek nie wygładza nawet o milimetr.
Nie zauważyłam też, aby zapobiegał powstawaniu nowych, bądź pogłębianiu już istniejących.

W mojej ocenie krem jest średni. Na plus można jedynie zapisać, że
nie zawiera:
konserwantów
syntetycznych barwników
alkoholu
olejów mineralnych
pochodnych ropy naftowej
silikonów
syntetycznej kompozycji zapachowej.

I tyle.


Pozdrawiam serdecznie
JaGa