PIERNIK MARCHEWKOWY

Zapraszam dzisiaj przepyszne ciasto zrobione z marchewki o smaku piernika :)

SKŁADNIKI:

• 2 szklanki i 2 łyżki mąki
• 40 dag marchwi (po obraniu)
• 4 jajka
• 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
• 3/4 szklanki oleju słonecznikowego
• 3/4 łyżeczki soli
• łyżeczka proszku do pieczenia
• łyżeczka sody
• 2 - 3 łyżki przyprawy do piernika

PRZYGOTOWANIE:

1.  Marchew obrać i utrzeć na tarce o drobnych oczkach. 
2.  Jajka utrzeć z cukrem. Dodać olej słonecznikowy. 
3. Mąkę, sól, proszek do pieczenia, sodę i przyprawę do pierników wymieszać i przesiać przez sitko. Po wymieszaniu połączyć z jajkami. Dodać marchew i ponownie wymieszać.
4. Ciasto przelać do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką tortownicy. 
5. Piec godzinę w temperaturze 180o C.

Oto jak wygląda ciasto w formie po wymieszaniu:

 Jest dosyć rzadkie.

Wybaczcie moją starą i niezbyt piękną tortownicę, ale w niej najlepiej mi się piecze.

A tu już po upieczeniu:

Ciasto jet przepyszne.

Marchewka gdzieś tam przebija, ale główny smak to piernik.

Życzę smacznego!

Pozdrawiam serdecznie

JaGa

ODŻYWKA ULTRA DOUX DO WŁOSÓW SUCHYCH I ZNISZCZONYCH

Garnier na opakowaniu bardzo zachęca do zakupu odżywki do włosów Ultra Doux do włosów suchych i zniszczonych z olejkiem z awokado i z masłem karite. Odżywka ma uelastyczniać i odżywiać włosy bez ich obciążania, czyniąc je dodatkowo miękkimi i błyszczącymi. Po użyciu odżywki włosy mają się też łatwo rozczesywać. Najlepsze rezultaty osiąga się, gdy po nałożeniu, zostawi się odżywkę na kilka chwil i dopiero wtedy spłucze.

A jak jest w rzeczywistości? No cóż... Mnie akurat w rozczesywaniu w ogóle nie pomogła. Dodatkowo, gdy potrzymałam ją na włosach przez minutę, po czym dokładnie spłukałam, przetłuściła moje włosy. Co prawda włosy do połowy mam suche, a te u nasady przetłuszczające się, więc mógłby ktoś powiedzieć, że nie mam się co dziwić. Ale ja na suchą część włosów, tak mniej więcej od połowy w dół, nałożyłam odżywkę na minutę, a potem, tuż przed spłukaniem, na tę górną połowę włosów omijając jednocześnie jakieś 2 centymetry włosów u nasady. Dosłownie całe mi się przetłuściły, łącznie z tą suchą częścią. 

Odżywka nie odżywiła mi włosów, nie uczyniła ich miękkimi, ani nie nadała im pożądanego blasku. W dotyku były raczej szorstkie i sprawiały wrażenie matowych. W moim przypadku w ogóle się nie sprawdziła. Nigdy więcej jej nie kupię i nie polecam. Na rynku są dużo lepsze produkty w tym segmencie cenowym.

Pozdrawiam serdecznie

JaGa

TONIK DO TWARZY AVON CLEARSKIN

Od jakiegoś czasu używam toniku do twarzy z serii clearskin z Avon-u . Jest to oczyszczający tonik przeciw wągrom z 2% kwasem salicylowym. Produkt zawiera także aloes i całą masę innych składników, jak stosowany w przemyśle w środkach odmrażających glikol propylenowy czy mocno uczulające BHT, które może wywołać (ale nie musi) wysypkę czy pokrzywkę. Wszystko zależy od wrażliwości skóry.

Przyznam, że mnie tonik nie uczulił, nie wysuszył skóry ani jej nie podrażnił (choć spotkałam się z takimi opiniami). Ale też nie zadziałał na wągry. Nic a nic. Jest średni. Dobrze tonizuje, ale nie rzucił mnie na kolana. Myślałam, że będzie lepszy (zwłaszcza, że mam dość dobry peeling i maseczkę z tej serii - ale o tym innym razem). Polecić tego toniku nie mogę, ale nikogo nie będę też zniechęcać. Sama szukam obecnie czegoś lepszego. Myślę jednak, że osoby o wrażliwej i skłonnej do alergii skórze powinny się zastanowić, czy go nie tyle kupić, ale czy używać. 

Skład: Alcohol denat., aqua, propylene glycol, PEG-6, salicylic acid, PPG-33 buthyl ether, potassium hydroxide, benzophenone-1, parfum, BHT, isoprpyl myristate, disodium edta, lysine carboxymethyl cysteinate, isododecane, aloe barbadensis gel, sodium C-8-16 isoallylsuccinyl lactoglobulin sulfonate, polystyrene / hydrogenated polyisopentene copalymer, chamomilla recutita extract, CI 4290, CI 17200.

Pozdrawiam serdecznie

JaGa

I ZNOWU PRZYSZŁA ZIMA

Dlaczego tak jest, że śnieg zawsze spada nie wtedy kiedy powinien?

Boże Narodzenie znów było ciepłe i pozbawione magii śnieżnych, białych świąt.

Zgodnie z powiedzeniem: Barbara po lodzie,  Boże Narodzenie po wodzie.

Jakiś pech nas co roku prześladuje.

Prognozy pogody od dłuższego już czasu nie dawały nam nadziei na śnieg.

A tu co?

NIESPODZIANKA!

Wczoraj śnieg zaczął sypać i pokrył białym puchem cały Kraków.

Znowu zrobiło się pięknie, a że temperatura spadła poniżej zera,

nic nie stopniało :)

A tak wyglądał świat za moim oknem

Prawda, że pięknie?

Zimowo :)

Pozdrawiam cieplutko

JaGa