poniedziałek, 6 lutego 2012

VENUS

To mój ulubiony balsam do ciała.
Balsam Venus odkryłam kilka lat temu zupełnym przypadkiem.


Wcześniej używałam granatowego Nivea, ale będąc w sklepie naszła mnie nagła ochota wypróbowania czegoś innego. Nivea był bardzo dobry, ale pozostawiał tłusty film na skórze i trzeba było długo czekać, aż się wchłonie. W dodatku dosyć trudno się go aplikowało.

Balsam Venus do skóry dojrzałej z witaminą E i awokado przeznaczony jest do skóry suchej. I w tej roli z pewnościa się sprawdza. Doskonale nawilża i natłuszcza, a także łatwo się aplikuje i szybko wchłania. Ma oleistą konsystencję o przyjemnym zapachu.
Opakowanie jest duże - 400 ml - i wystarcza na cały miesiąc, a sam balsam jest niedrogi, w zależności od sklepu od 7 do 8 zł.

Sama jestem posiadaczką skóry suchej oraz na plecach i na dekolcie - atopowej (czyli jeszcze gorzej). A mimo to ten balsam się u mnie sprawdza. Po kąpieli, gdy skóra jest ściągnięta, przyjemnie łagodzi to przykre uczucie.

A wady?
Hmmm...
Nie zauważyłam.

Pozdrawiam serdecznie
JaGa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz