sobota, 20 lipca 2013

No 36 - KREM NA PĘKAJĄCE PIĘTY

Pomimo, iż bardzo dbam o moje stopy, od lat mam problemy związane z ich suchością. Wszystko tak naprawdę pomaga tylko na chwilę, nawet gdy regularnie się to stosuje. Krem na pękające pięty No 36 kupiłam, gdyż zachęciła mnie obecność w nim alantoiny, kwasu salicylowego, D-Panthenolu i olejku miętowego, co zostało wyszczególnione na opakowaniu. I nie był testowany na zwierzętach (!).


Krem jest dość dobry, gdy stosuje się go regularnie (czytaj: po każdym umyciu stóp) i nie żałuje. Mimo, że jest przeznaczony tylko na pięty, ja używam go na całe stopy. Krem ładnie je nawilża, zmiękcza i wygładza. Na pięty nakładam grubszą warstwę i wmasowuję, co daje dobre rezultaty, bo pozbawia pięt suchości i szorstkości. Nie pojawiają się też pęknięcia. Jednak gdy koś ma bardzo duże problemy, to ten krem będzie za słaby. 
Zużywam już drugie opakowanie i zauważyłam, że pomaga tylko na niewielkie pęknięcia na piętach (poprzedni krem do stóp w ogóle nie działał i ten trochę pomógł na pęknięcia które się pojawiły). Jest moim zdaniem przeznaczony do co najwyżej średnio problematycznych stóp. Pewnie kupię go jeszcze nie raz, ale i tak będę szukała czegoś lepszego.


Pozdrawiam serdecznie
JaGa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz